- monthly subscription or
- one time payment
- cancelable any time
"Tell the chef, the beer is on me."
“ Życie mi obrzydło - jakaś nieprzeparta siła pchała mnie ku temu, aby się go pozbyć. Nie mogę powiedzieć, abym chciał się zabić. Siła, która odciągała mnie od życia, była silniejsza, pełniejsza od wszelkiej chęci. Była to siła, podobna wcześniejszemu dążeniu ku życiu, tylko o przeciwnym kierunku. Z całych sił uciekałem precz od życia. Myśl o samobójstwie przyszła mi tak naturalnie, jak wcześniej przychodziły myśli o poprawieniu bytu. Myśl ta była tak kusząca, że musiałem używać przebiegłości w stosunku do samego siebie, aby zbyt pośpiesznie nie wprowadzić jej w czyn. Nie chciałem się śpieszyć tylko dlatego, aby dobrze zrozumieć wszystko! Mówiłem sobie: jeśli nie zrozumiem, to z tym zawsze zdążę. I wtedy ja, szczęśliwy człowiek, wyniosłem sznurek ze swojego pokoju, w którym każdego wieczora rozbierałem się samotnie, aby nie powiesić się na drążku między szafami, przestałem chodzić z bronią na polowania, aby nie ulec pokusie wyzwolenia się od życia zbyt prostym sposobem. Sam nie wiedziałem, czego chcę: bałem się życia, uciekałem od niego, a jednak czegoś jeszcze od niego oczekiwałem. ”— Lew Tołstoj 'Spowiedź' (1880)
“ Znowu siedziszm sam. Po raz kolejny w ciągu tych kilku miesięcy powstrzymujesz łzy piękące pod powiekami, tak jakby to czy się rozpłaczesz zależało od Twojej siły.— ohmarilyn
Chcesz wmówić sobie, że czujesz się dobrze, mimo że od kilku dni, tygodni, miesięcy nie czujesz nic poza pustką. Czujesz, jakbyś nie miał nic, jakbyś wędrował pod górę z pustym plecakiem. Czujesz jakby ktoś wyssał z Ciebie życie. Czujesz dreszcze przechodzące po Twoim ciele, kiedy o tym pomyślisz. Od dawna nie możesz przyznać, że czujesz się dobrze, mimo że właśnie to wkręcasz tym, którzy pytają. Pragniesz zniknąć. Pragniesz leżeć na łóżku tarzając się w swojej krwi. Stoisz nad rzeką i chcesz w nią skoczyć, chcesz żeby Cię pochłonęła. Pragniesz połknąć kilka fiolek tabletek i czuć jak unicestwiają Cię rozpuszczając się w Twoim żołądku. Patrzysz w okno i zastanwiasz się, czy skok z niego uśmierciłby Cię.
I chcesz eksplodować.
Nagle chcesz zrobić coś ze swoim życiem. Chcesz potrząsnąć nim i wywrócić je do góry nogami.
Zdajesz sobie sprawę, że wcale nie myślisz o zniknięciu z tego świata, wcale nie chcesz się zabijać, wcale nie chcesz umierać.
Chcesz tylko uśmiercić takie życie, jakie teraz prowadzisz. Chcesz je po prostu zmienić.
Chcesz wstrząsu, chcesz ekspolzji, wybuchu.
Chcesz dobra. Nie oczekujesz złych zmian, chcesz żeby zmiany sprawiły, że zaczniesz patrzeć na życie inaczej niż dotychczas. Chcesz przestać myśleć o końcach. ”
"Tell the chef, the beer is on me."
"Basically the price of a night on the town!"
"I'd love to help kickstart continued development! And 0 EUR/month really does make fiscal sense too... maybe I'll even get a shirt?" (there will be limited edition shirts for two and other goodies for each supporter as soon as we sold the 200)